Tradycyjny pasztet wg przepisu Macieja Kuroni:
Na patelnię wlewamy olej, kiedy będzie rozgrzany wrzucamy tłustą wieprzowinę pokrojoną na drobne kawałki (jeżeli jest zbyt chuda dodaj trochę podgardla). Obsmażamy, a gdy tłuszcz się wytopi dodajemy pozostałe mięso, również pokrojone w kostkę. Dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę, zioła i przyprawy oraz na końcu posiekany czosnek. Grzyby moczymy w zimnej wodzie, a kiedy spęcznieją odsączamy je i odstawiamy, wodę zachowujemy i zalewamy nią czerstwo bułkę (zamiast wody z moczenia grzybów możesz wykorzystać np. mleko. Wszystkie składniki przekładamy do malaksera i miksujemy 15 minut albo mielimy składniki trzy razy przez maszynkę do mięsa. Na koniec do masy wbijamy dwa jaja i dokładnie mieszamy. Formę do pieczenia pasztetu smarujemy tłuszczem i oprószamy bułką tartą. Masę przelewamy do formy wypełniając ją do 2/3 wysokości. Formę z pasztetem wkładamy do większego naczynia z wodą i wstawiamy do rozgrzanego do 160 stopni piekarnika na 1,5 godziny. Pasztet najlepiej smakuje po 2 dniach.
Pasztet wegetariański:
Na patelnię wlewamy olej, kiedy będzie rozgrzany wrzucamy pokrojoną w kostkę cebulę i przez chwilę podsmażamy, dodajemy posiekany czosnek. Po chwili dodajemy odsączoną fasolę oraz gruszkę, doprawiamy przyprawami oraz sosem sojowym. Przerzucamy masę do malaksera i miksujemy 15 minut na gładką masę, powoli dodając mąkę ziemniaczaną. Na sam koniec dodajemy posiekane pistacje i suszoną śliwkę. Przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy 45 minut w 180 stopniach.